środa, 7 października 2015

ALTERRA Olej do włosów z pestek moreli BIO 50 ml

Ostatnio mam problem z przesuszonymi końcówkami. W desperacji szukam cały czas ratunku dla moich włosów... Wcześniej skusiłam się na 100% olejek z orzechów macadamia, ale to nic mi nie daje. Niedawno na aplikacji Kosmetyk Wszech Czasów portalu wizaż.pl znalazłam opisywany w tym poście olejek. Z racji, że miał wiele pozytywnych opinii, skusiłam się na zakup. Oczywiście cena jak zawsze zachęcająca :-)






Bardzo byłam ciekawa czy rzeczywiście jest tak cudowny, odbuduje moje końcówki, itp. itd. :-)
Skład wygląda na bardzo obiecujący:




Olejek sojowy - ma w składzie witaminę E oraz kwasy NNKT, sterole, flawonoidy.
Olej z nasion słonecznika - podejrzewam, że w tym olejku pełni on rolę rozpuszczalnika dla innych olei, ale tak sam w sobie ma właściwości okluzyjne i wygładzające. Jest również źródłem NNKT, głownie kwasu linolowego i witaminy E.
Coco-caprylate (mieszanina estrów kwasów kaprylowego i kaprynowego z alkoholami z oleju kokosowego) - stosowany na włosy ma właściwości okluzyjne, czyli zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody. Dzięki temu wygładza włosy.
Olej ze słodkich migdałów - w składzie  zawiera kwas oleinowy, linolowy i wiele innych kwasów tłuszczowych, wiele witamin - A, B1, B2, B6, D, E i składników mineralnych. Stosowany na włosy wykazuje właściwości odżywcze i wygładzające.
Olej arganowy - działa głownie regenerująco i odbudowująco, ale także chroni przez niekorzystnym wpływem promieni UV.
Olej awokado - zawiera witaminy A, B, E, H, K, PP, F, nienasycone kwasy tłuszczowe, aminokwasy proteiny.
Olej z pestek moreli - źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin A, B, E i witaminy B17 która zabija komórki nowotworowe. Poza tym ma właściwości odżywcze, nawilżające, ujędrniające. Bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Stosowany na włosy, wygładza je i odżywia.
Olej sezamowy - jak większość olei ma właściwości okluzyjne, ale także stosowany na włosy czy na skórę, zmiękcza i wygładza.
Witamina E - odżywia, regeneruje, wygładza i zmiękcza włosy.
Pafrum, Limonene, Linalool, Geraniol, Citral - komponenty zapachowe. Są pozyskiwane z naturalnych olejków, choć są one uważane za potencjalne alergeny.

Moje pierwsze wrażenie nie było zbyt ciekawe. Sposób użycia, wskazuje, żeby olejek (maksymalnie jedną pompkę!) nałożyć, na wilgotne włosy i pozostawić do wchłonięcia. A że ja mam długie, dosyć gęste włosy, nałożyłam ze dwie pompki, no i zostawiłam, poszłam spać, no i rano miałam niespodziankę...
Ociążałe i przede wszystkim otłuszczone końcówki...Pozostało zmyć to z włosów, wysuszyć i tyle... 
Następnym razem nałożyłam już niecałą jedną pompkę. Było lepiej, ale dalej czułam, że gdzie nie gdzie końcówki są przetłuszczone, posklejane. Postanowiłam, że najlepiej będzie, jak olejek będę nakładać na włosy 30 min przed umyciem. I to okazało się o wiele lepsze. Już po kilku użyciach zauważyłam poprawę stanu końcówek, są odżywione, znajduję coraz mniej rozdwojonych końcówek no i co najważniejsze - nie są suche. Szczerze mogę polecić Wam ten olejek :-)

Jak widać na moim przykładzie, każdy musi wybadać co będzie dla niego lepsze, jaki sposób aplikacji olejku będzie lepszy dla naszych włosów. No i uważajcie, żeby nie przedobrzyć! :-)


Pozdrawiam




1 komentarz:

  1. nigdy tego olejka nie miałam, ale kiedyś też miałam olejek co strasznie przetłuszczł mi włosy! używałam go przed myciem włosów :)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń